Podstawowa zaleta?
NIEZALEŻNOŚĆ! Instalacja fotowoltaiczna nie ma fizycznej możliwości przesyłania prądu do sieci- dlatego nazywana jest autonomiczną lub wyspową.
Celem jej zaprojektowania, jest całkowite pokrycie zapotrzebowania budynku. Nadprodukcji nie magazynujemy w sieci, więc konieczne jest podłączenie
akumulatorów, które przechowują nadprodukcję.
Całkowite uniezależnienie się od Zakładu kosztuje.
Akumulatory są bardzo drogie, ich żywotność jest ograniczona, dlatego wymagają wymiany częściej, niż fotoogniwa. Są nieekologiczne, ponieważ ich utylizacja podlega specjalnym procedurom.
Chcąc posiadać własną mini „elektrownię” off-grid, musimy liczyć się ze specjalnym projektem, w którym zawrzemy sumaryczną moc urządzeń podłączonych pod dany system, ich czas pracy oraz jak długo będą one pracowały czerpiąc energię wyłącznie z akumulatorów. To wszystko daje nam pogląd na to, jakiej technologii powinniśmy użyć oraz jaki inwerter będzie odpowiedni przy tego typu inwestycji.
Przyłączając nieplanowane wcześniej urządzenie, możemy doprowadzić o zaburzenia pracy systemu a nawet do uszkodzenia akumulatorów czy falownika.
Który system wybrać?
Jeśli nie mamy problemu dostępu do sieci, zdecydowanie polecamy system on-grid.
Jeśli jednak rozważamy inwestycję, gdzie problem z siecią występuje, na budynkach z okresowym zużyciem energii, warto zastanowić się nad inwestycją w off-grid.